Juz nie moge sie doczekac pierwszych
kwiatow w ogrodzie, tych wszystkich
kolorow zycia, zieleni, czerwieni, koloru
zoltego i pomaranczowego
Brakuje mi spiewu ptakow, chociaz musze powiedziec
ze ostatnio niesmialo zaczely cwierkac.
Brakuje mi zielonej trawy pod golymi stopami
i sloneczka ktore przypieka lica.
Tymczasem zima, zima, zima!!!
Wszedzie bialo i tony zalegajacego sniegu.
Zeby bylo ciekawiej to od czasu do czasu sypnie
nam jeszcze, i to niezle, sniegiem.
Nadzieje na szybkie wytopienie sie tych bialych gor
sa marne.
Napawam sie wiec kolorami kwiatow zakupionymi
w kwiaciarni :)
Och, byle do wiosny...
|